Home Automatyzacje System, który buduję?

System, który buduję?

by Żaneta Jażdżyk

Pokrótce, system który buduję:

Tworzę stronę na WordPressie, gdzie znajdziecie podsumowanie mojej działalności (blogi, grupy, materiały), opisy produktów (które powstają), a także sklep, w którym te produkty będziecie mogli zakupić. 

Sklep będzie w pełni zautomatyzowany (zawsze dużo automatyzowałam, naprawdę nie miałabym cierpliwości robić tego ręcznie). Sklep postawiłam w oparciu o WooCommerce. Na starcie udostępnione będą dwie formy płatności: przelewy online oraz Paypal. Mnie jeszcze czeka podpisanie umowy z dostawcą bramki płatności (zdaję sobie sprawę, że to podstawa 😛 ). 

Umawiając konsultacje (jedyny produkt, który będzie obecny w sklepie na chwilę obecną), będziecie mogli skorzystać z osadzonego kalendarza – Calendly. Mogłam skorzystać z wtyczki dopiętej do zakupu w WooCommerce. Problem w tym, że nie znalazłam żadnej, dosłownie żadnej wtyczki, spełniającej moje oczekiwania. Dość blisko było wtyczce WooCommerce Bookings & Appointments – i naprawdę skusiłabym się nawet na płatną wersję, gdyby nie jeden haczyk: brak możliwości dla rezerwujących samodzielnego przekładania terminów. A jednak bardzo mi zależy na aktualności kalendarza i by to wszystko odbywało się z pominięciem mojej osoby. 

Dodatkowo, zakładam, że będą przypadki, gdy chcę udostępniać swój kalendarz osobom, które niekoniecznie będą płacić za produkt w ramach WooCommerce, np. dłuższa współpraca biznesowa. Także zależy mi na jednym spójnym kalendarzu. Dlatego ostatecznie zdecydowałam się na Calendly. 

O Calendly będę jeszcze pisać, bo się zakochałam <3 Np. w tym, że nie muszę w nim grzebać, by ustawiać godziny dostępności osobno dla jakichś dni. Po prostu ustawiam godziny 10:00-20:00, a Calendly synchronizuję z wybranym kalendarzem w Google Calendar, z którego korzystam prywatnie i biznesowo. Jeśli chcę zablokować swoją dostępność w jakieś dni lub godziny – to w Google Calendar dodaję eventy typu: “całodzienne spotkanie” (by zablokować dzień) czy godziny pracy męża (by zablokować dostępność w czasie, w którym opiekuję się córką 😉 ). Kocham <3

Zautomatyzowałam umawianie spotkań. Wróćmy jednak do sklepu. 

Po umówieniu terminu w Calendly, dodajesz produkt do koszyka. Wypełniasz formularze (możliwość rejestracji konta, itp.), zatwierdzasz zakup, a integracja z systemem do fakturowania, który wybrałam (Fakturownia + wtyczka WooCommerce Fakturownia od WPDesk), sprawia, że w Twojej skrzynce ląduje faktura za usługę. 

Mój udział ogranicza się do ostatecznego pobrania faktur i przesłania ich księgowej <3 

Wstępnie jestem zachwycona 🙂 Jak wspominałam, zależy mi na mocnej automatyzacji mojego biznesu. 

Może z czasem opiszę to bardziej szczegółowo 😉 Ale to już jak nieco potestuje to rozwiązanie 😛

You may also like