Status update

Status update: 10.04. – 15.04.

Dużo pisania <3 Za dużo. Ale chyba baaaardzo tego potrzebowałam. 

Z końcem zeszłego tygodnia byłam już bardzo zmęczona. Wiem, że tak naprawdę powinnam odpocząć, ale standardowo – próbowałam się zmobilizować, by zrobić jeszcze tylko troszkę, jeszcze odrobinkę… Finalnie zrobiłam. Zrobiłam też dużo rzeczy, które nie miały priorytetu. W tym jak nigdy napisałam się artykułów na ten blog. Część z nich ukazało się w zeszłym tygodniu. Część doczeka swojej premiery w tym. 

Planowo ukazał się artykuł w temacie automatyzacji mojego systemu umawiania spotkań + sklep + wystawianie faktur – System, który buduję? . Ponadprogramowo dwa artykuły: Prawdziwy programista… czyli o schematach słów kilka oraz “Czy w programowaniu musisz ciągle zapierdzielać?” – moja odpowiedź na mega ciekawy artykuł 

Dużo mnie również było w sieci. Nagrałam pogadankę na InstaStories w temacie biznesu, tego, co robię, itp. Dostałam po niej bardzo dużo pozytywnego feedbacku – także na pewno będzie tego więcej! “Pogadanki” wylądują również równolegle na Fanpage’u tego bloga 🙂 Także zapraszam do obserwowania – jeśli ktoś ma ochotę na “status update” w formie video 😉 

Nagrałam również materiał na Youtube – sklep jest niemal domknięty, następnym tematem będzie właśnie mój powrót do blogowania i re-start kanału na Youtube. 

Nie mogę też nie wspomnieć jak miło mi było znaleźć się w dwóch zestawieniach blogów polecanych w ramach Share Week 2020 <3 Biorąc pod uwagę, że w ostatnim roku nie byłam zbyt aktywna blogowo, jest to dla mnie naprawdę duże wyróżnienie <3 

Share Week 2020 – kogo polecam? u Gosi z MessyHead

SHARE WEEK 2020: Moje polecenia u Mariusz Bugajski

Dziękuję! <3

Ostatnio niestety jestem mocno rozpraszalna. Zdecydowanie pracuję za dużo i w zbyt chaotyczny sposób. Dzisiaj w planach m.in. przygotowanie do dwóch konsultacji, ale także PLANOWANIE. Ponieważ dobrze zdaję sobie sprawę, że jeśli zaczynam być zbyt przytłoczona pracą to nie dlatego, że mam jej za dużo, tylko dlatego, że wkrada się w nią chaos. 

Mogę mieć milion zadań i czysty umysł – jeśli te zadania lądują w dobrym systemie, a nie siedzą w głowie. Mogę mieć też pięć zadań na krzyż, ale jeśli siedzą w mojej głowie, ciężko się skupić na TU i TERAZ i np. odpocząć – przez co moja efektywność i umiejętność skupienia również spada. Najgorsze jest jednak to, że nawet wiedząc o tym, ciężko powiedzieć “Dość! Odpocznij! Wyjdzie Ci to tylko na dobre…”. Eh… Nawet jakość tego artykułu pozostawia dla mnie wiele do życzenia 😛 

You Might Also Like